Ciekawe do kogo wyciąga ręce
czy jest w jakiejś wielkiej udręce?
Czy jest to Pan czy Pani
czy ma życie fajne czy do bani?
Stoi samotnie w lesie
czy ma gdzieś przyjaciela,który pomoc niesie?
Czy przyjazny ma wyraz twarzy
ciekawe czy ktoś ocenić się to odważy?
Czy w gestach jest przyjaźń,czy odrzucenie
może strach , może narkotyczne odurzenie?
Może zachęca aby pod drzewem się położyć
podziwiać naturę,wnętrze swoje otworzyć?
Wyciszyć się i pomyśleć...dokąd gnasz
czy na to co wartościowe chwilę czasu masz.
Zamień się nieraz w takie właśnie drzewo dostojne
pomyśl,zamknij oczy...to są chwile i zapachy upojne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz