4.09.2011

STRUŚ


Schował się i czeka.
Bardzo żal takiego człowieka.
Czy wiadomo czego się boi?
Chyba odpowiedzialności, która przed nim stoi.


Na początku każdy jest nagi,
nie przywiązuje do niczego wagi.
Życie wyposaży go w obowiązki i przyjemności.
Przyjemności z przyjemnością się gości.
Obowiązki za bardzo uwierają,
stwarzają problemy ,doskwierają.


Co z takim strusiem zrobić?
Omijać go, czy dalej dowodzić...
że życie, nie na problemów omijaniu polega,
tylko na  rozwiązywaniu tego... co komu dolega.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz