Robię coś nieraz bezsensu
na pograniczu nonsensu.
Nie wiem sama dlaczego
nikomu nic do tego.
Jednak pewna myśl człowieka nurtuje
bez końca w głowie wiruje.
...Dlaczego pożyczam pieniądze temu kto jest niesolidny
wiadomo,że nie odda ,bo perfidny?
...Dlaczego ufam osobie zakłamanej
wewnętrznie niesolidnej i zwichrowanej ?
...Dlaczego ryzykuję i załatwiam komuś coś
kto jest beznadziejny i zły na wskroś?
...Dlaczego powierzam tajemnice osobie
której nie można ufać i wszystko lekceważy sobie?
Wiem,że tak nie należy ...rozważam .
Na prawdę to ja przecież tak nie robię ja uważam!
Mam instynkt , szósty zmysł
całe szczęście,bo czar życia by inaczej prysł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz