Wpadł motyl do pokoju
stworzył chwilę nastroju
Fruwał i w kąty zaglądał
pięknie kolorowo wyglądał
Wodziłam za nim wzrokiem
bawił mnie swoim urokiem
miło nagle... wesoło
barwnie... pachniało wkoło
Fruwał gdzieś pod sufitem
patrzyłam na niego z zachwytem
Nagle już go nie było
czy to mi się tylko śniło?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz