23.09.2012

ZAPLĄTANI


Zaplątani w siebie bez pamięci
patrzą prosto w oczy... jak zaklęci
Przytulone ciała mocno szczelnie
wnętrza jak rozgrzane patelnie

On głaszcze ją po całym ciele
Ona chce dać mu tak bardzo wiele
On wbija w jej włosy swoje dłonie
Ona całuje tkliwie jego skronie
On jej piersiami zauroczony
Ona figlarna...on tym zniewolony

Podniecenie ich ciała rozpiera
miedzy nimi się wszystko rozwiera
Nadzy miłością spowici
jakby na stałe do siebie przyszyci
Przez ich ciała przechodzi ciepły prąd
nagle przyszedł... nie wiadomo skąd
W głowach kolor tęczy... coś wiruje
umysł pijany szczęściem emanuje
Zaplątane twarze nogi dłonie
Jego serce i jej... mocno płonie
Szaleją trwają  w siebie wbici
strzałą amora na wylot przeszyci

On i Ona w siebie zaplątani
Pan Spokojny  i Zwariowana Pani 










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz