4.07.2013

PAN SKNERA



Pan Sknera 
ciągle coś mu doskwiera
Jak tu nie wydać pieniędzy
a jednak nie żyć  w nędzy
Może się na kimś zawiesić
pajęczynę podstępu powiesić
Sknerę chandra dopada
wydawać nie wypada
Nieraz kupić coś trzeba
chociaż kawałek chleba
Sknera skąpi i zbiera
Wydaje bierze go cholera
Cel... uwielbienie pieniędzy
one pachną  on żyje w nędzy
Próbuje coś kupić....nie może
kto tjemu dopomoże?
Jest stale spięty i liczy
zbiera...ze szczęścia kwiczy
Ciągle mu mało i mało
zbiera bo co pozostało?
Pieniądze śnią  się nocą
w umyśle stale migocą 

Tak sobie Pan Sknera żyje
konto w banku mu tyje